Czy potrzebuje takiej ładowarki? Dostałem przecież jakąś w zestawie…

Większość zestawów, jak RTF, RTR zawiera ładowarkę, jednak są to najprostsze urządzenia, przeważnie o niewielkim prądzie ładowania, bez elektroniki zabezpieczającej. Oczywiście wystarczą one do obsługi pakietu zawartego w zestawie, jednak ładowanie nimi trawa zwykle kilka godzin i trzeba pilnować tego czasu, bo można przeładować pakiet, co obniża jego parametry oraz skraca żywotność, a nawet może doprowadzić do jego uszkodzenia.

A jeśli w nadajniku zastosujemy akumulator lub mamy kilka modeli, każdy z innym pakietem?

Uniwersalna ładowarka mikroprocesorowa ma wiele zalet. Poniżej omówię kilka, moim zdaniem najistotniejszych.

Skraca czas ładowania pakietu – Dzięki dużej wydajności prądowej i monitorowaniu procesu, można skrócić czas ładowania, przykładowo z 4 do 0,5 godziny. Oczywiście wszystko zależy od rodzaju ogniwa i jego parametrów.

Zabezpiecza pakiet przed przeładowaniem – ładowarki mikroprocesorowe na bieżąco monitorują przebieg ładowania i posiadają zabezpieczanie przed przeładowaniem pakietu, dzięki czemu akumulatory osiągają lepsze parametry, a ich żywotność wzrasta.

Możliwość zasilania z akumulatora – ładowarkę można zasilać bezpośrednio z akumulatora samochodowego, co przydaje się głownie modelarzom lotniczym, którzy na lotnisku mogą sobie naładować pakiety i kontynuować loty.

Posiada funkcje rozładowania, formatowania i regeneracji pakietów – nie wszystkie ładowarki posiadają te przydatne funkcje, które pozwalają w automatyczny sposób przeprowadzić proces formatowania i regeneracji pakietu, co poprawia ich wydajność. Funkcja rozładowywania jest już raczej standardem. Jest ona przydatna przy pakietach charakteryzujących się efektem pamięciowym.

Obsługa wielu rodzajów pakietów – ładowarka uniwersalna, jak nazwa wskazuje, potrafi obsługiwać różne rodzaje ogniw, czyli: Pb, Ni-Cd, Ni-Mh, Li-Po, Li-Jon, Li-Fe.

Na co należy zwrócić uwagę przy zakupie ładowarki?
Wymienię tu kilka, moim zdaniem, najważniejszych parametrów, na jakie trzeba zwrócić uwagę. Pomijam markę, bo ilu modelarzy, tyle będzie opinii, która jest najlepsza. Co do ceny z tym bywa różnie, bo znajdziemy coś za 1000zł, jak również za 100zł. W większości przypadków, ładowarka do około 300zł powinna wystarczyć.

Wybierając ładowarkę zwróćmy uwagę na:

• Ładowarka powinna być mikroprocesorowa – nie chodzi tutaj o wyświetlacze, bo one mają mniejsze znaczenie. Chodzi o elektronikę monitorującą proces ładowania i zabezpieczającą pakiety przed uszkodzeniem.
• Rodzaj obsługiwanych ogniw – najlepiej, gdy obsługuje wszystkie: Pb, Ni-Cd, Ni-Mh, Li-Po, Li-Jon, Li-Fe.
• Liczba ładowanych cel – czyli jak duże pakiety może obsługiwać np. 8 cel LiPo i 20 ogniw  Ni-Cd, Ni-Mh.
• Moc ładowarki (maksymalny prąd ładowania) – prąd ładowania jest ważnym parametrem wpływającym na czas ładowania. Ładowarka 5A powinna wystarczyć w większości przypadków.
• Wbudowany balanser – jest on zalecany dla prawidłowego ładowania pakietów Lipo. Wpływa na wydłużenie ich żywotności.
• Funkcja rozładowania – wykorzystywana przy akumulatorach z efektem pamięciowym, które wymagają pełnego rozładowania, co kilka cykli. Z tą funkcją łączy się Rewers.
• Rewers – przydaje się przy zasilaniu ładowarki z akumulatora, jednak nie jest to funkcja na tyle ważna, by brać ją pod uwagę przy wyborze.
• Regeneracja i formatowanie – przydatne funkcje, dzięki którym wydłużymy żywotność pakietów Ni-Cd, Ni-Mh.
• Czujnik temperatury pakietu – dodatkowe zabezpieczenie niwelujące niebezpieczeństwo przegrzania pakietu.

Możliwość podpięcia do komputera – niektóre ładowarki dzięki dodatkowemu oprogramowaniu pozwalają śledzić parametry ładowania na komputerze. Jest to funkcja raczej dla zaawansowanych modelarzy, używana sporadycznie. Z podłączeniem do komputera łączy się jeszcze możliwośćaktualizacji softu, co z kolei może być przydatne (jednak nie wszystkie marki oferują uaktualnienia).

Zasilanie ładowarki – czy ładowarka posiada wewnętrzny zasilacz czy zewnętrzny (oddzielny). Jeśli ładowarka zasilana jest zasilaczem zewnętrznym to czy jest on w zestawie czy należy zakupić go oddzielnie. Czy ładowarkę można zasilać z akumulatora (np. samochodowego) oraz czy w zestawie jest odpowiednie do tego okablowanie.

Pamiętaj!

Niektóre ładowarki automatycznie wykrywają ilość ogniw. Niemniej jednak, rodzaj pakietu i ilość ogniw lepiej wprowadzać osobiście przed każdym ładowaniem. Unikniemy w ten sposób niemiłych niespodzianek.

Nawet, jeśli zakupisz najlepszą ładowarkę na rynku, która posiada wszystkie wymienione funkcje i jeszcze tysiąc innych „bajerów”, pamiętaj żeby nigdy nie zostawiać ładowanych pakietów samym sobie. Zawsze należy kontrolować proces ładowania i przeprowadzać go na niepalnych powierzchniach (zwłaszcza pakiety LiPo).  Ładowarka powinna mieć możliwość chłodzenia. Nie należy jej przykrywać oraz zamykać w szufladach, szafkach czy pudełkach (zwłaszcza przy rozładowywaniu pakietów).  Przy ładowaniu z akumulatora samochodowego, warto monitorować jego stan, by nie okazało się, że trzeba będzie do domu wracać pieszo.